.

.

czwartek, 28 listopada 2013

wiele się dzieje :) dobre i złe wieści za nami... jelitka zaczynają się regenerować, ale słowo zaczynają jest tu najistotniejsze...wątroba jest powiekszona, obraz główki pogorszył się, lewa półkula wyglada gorzej, ogniska sie organizuja na duza skalę, co mnie bardzo martwi :( za to są też wieści dobre, zaczeiśmy przygotpowywac się do podania dwóch kropel mleka i to ze smoczkiem wielkości smoczka dla lalki :) prześmiesznie patrzy się na to wszystko,ale radość jest :) no i przez tydzień przybrał 320 gram!!! więc ma 1120 :)a to wielkolud :) w skali porównawczej moja ręka :) smoczek dla zaineteresowanych jest firmy NUK (tylko do użytku w szpitalu ) w katalogu dla szpitali o nim piszą tylko trzeba sie skontaktować z przedstawicielem handlowym na region kujawsko-pomorski i uzyskac informacje, co tez poczynilam i czekam na dalsze wieści:)Jest taka Pani MArta i pani Lidkia, jakie wspaniełe i pełne miłości osoby, takie dobre duchy oddziału :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz