.

.

wtorek, 12 listopada 2013

ostatni czas był strasznie trudny. 20 dni w szpitalu na oddziale patologii ciąży , później przedwczesny poród w 25 tygodniu ciąży zamiast 11 lutego 31 października, no i zaczęły się kłopoty :( pękło płuco, weszła odma, jak już opanowali , to zapalenie opon mózgowych, do tego wiele ,wiele kłopotów...a wczoraj...heh...perforacja jelita, przewożenie wcześniaka do innego szpitala i nasz Jaś miał operację :( Strasznie ciężkie to wszystko, tym bardziej, iż jest na intensywnej terapii anastezjologi :/ a nie neonatologii i drżę o jego życie..Mimo , iż będzie to dziecko niepełnosprawne, to strasznie Je kocham i zrobię wszystko, WSZYSTKO by przewieźć go z powrotem na oddział neonatologii, jak tylko Jego stan na to pozwoli...nasz dzielny, mały zuch...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz