.

.

sobota, 21 grudnia 2013

20.12.2013r.

Dziś kolejny dzień mojej walki o życie... CRP pomaleńku spada, wyników posiewu nie ma, wyniki w sprawie mukowiscydzy zostają nadal tajemnicą, ale jest nowość! Kolejna mleczkowa próba! Od niej wiele zależy! 0,2 ml na godzinę! heh.. ostatnio po 2-ch dniach jelita stanęły, więc trzymajcie mocno kciuki, by ruszyły!!! Dziś była moja ciocia Marta i mamie dużo powiedziała! Jaka Ona jest kochana!! Doprawdy!!! Wspaniała jest!!Puszcza mi muzyczkę z mojej pozytywki i dba o mnie jak nikt! Nie to co inne ciocie... Mama ostatnio poprosiła jedną z nich o pomoc w zmianie pieluszki,a ciocia powiedziała, że przecież wytrzymam jeszcze godzinę ,ale nie uważam, by leżenie w mokrej pieluszce było przyjemne, mama też tak nie uważa, więc umyła ręce i sama mi zmieniła! w tym szpitalu , w którym nawet rąk się nie myje podchodząc do takich maluchów jak ja... No czasem ktoś umyję... Kolejny dzień walki za mną....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz