DZIŚ BYLIŚMY NA REHABILITACJI I PAN ORDYNATOR OSŁUCHAŁ JASIA, ALE WSZYSTKO BYŁO CZYŚCIUTKIE...JEDNAK CAŁY DZIEŃ SPAŁ, DUSZNOSCI MA STRASZNE, APETYT MNIEJSZY, :( PODAŁAM LEKI NA ZBICIE TEMPERATURY I CZUJĘ SIĘ BEZSILNA :(WYGLĄDA STRASZNIE .... nieustannie mysle,czy wieczorem nie pojechac do szpitala by go osłuchali :(
Jak Jaśko????
OdpowiedzUsuń