dziś myśli moje biegają wokół nowego czajnika... syn ma tak wysoką temperaturę, że boję się położyć do łóżka, by czegoś nie przegapic w chorobie, więc patrzę, kukam i trafiłam na to :) choć chcę motyw lawendy,ale ten czajnik mnie urzekł :) zwariowałam! w dobie czajników elektrycznych Natalii marzy się emaliowany . czy to początek mojego przewrotu??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz