.

.

środa, 11 września 2013

lato było jakieś szare :)

Dziś mimo kataru, brzydkiej pogody wyszliśmy z domu i wtedy zaczęło się szaleństwo :) jako, że aparat odmówił posłuszeństwa w wakacje przy piaszczyste plaży, to miałam tylko pod ręką telefon, więc tylko kilka deszczowych zdjęć. Nie byłam w stanie zrobić więcej, bo synek w kółko biegał, skakał :D był SZAŁ :D